Wykorzystaj wyprzedaże jako zaproszenie do wyjścia ze swojej bańki dotychczasowych wyborów.
- Masz w szafie 5 par rurek? No nie kupuj już szóstej. Weź tym razem dzwony.
- Masz w szafie 3 bluzy z kapturem? Czwarta w nowym kolorze niczego nowego nie wniesie w Twojej codzienności. Kup grubo pleciony kolorowy kardigan.
- Serio potrzebna Ci 7. para sportowych butów? Może kup tym razem wygodne buty z wysoką cholewką i mocną podeszwą?
I nie chodzi mi o to, że masz teraz nagle wywrócić swój styl o 180 stopni, bo taka nagła zmiana sprawi tylko, że tym bardziej się zablokujesz na nowe i nie będziesz w tym chodziła. Nie będziesz się czuła sobą.
A mi zależy na tym, żebyś chodziła we wszystkich swoich ubraniach!
I bardzo się czuła sobą <3
Czemu więc to piszę?
No a pomyśl. Co Cię najbardziej frustruje w twojej szafie?
- Nie to, że jest nudna?
- Nie to, że codziennie wyglądasz tak samo?
- Nie to, że nie jesteś w stanie nic z niej fajnego wyczarować?
No ale z 6 parami rurek, uwierz, i ja bym nie dała rady nic wykombinować.
Pewnie to znasz.
Żeby coś się zmieniło, zmienić musisz coś.
Ja cię z tym zostawię 🙂
@ukolorowana Renata
P.S. A jeśli potrzebujesz pomocy z ogarnięciem szafy, to zamiast mnie do siebie zapraszać, możesz zainwestować w e-booka “Ukolorowana Szafa Kapsułowa” i z moją pomocą zrobić w niej porządek. Pozbądź się tego, czego realnie nie potrzebujesz (a będziesz wiedzieć czego nie potrzebujesz, bo robisz ze mną tam ćwiczenia). Zweryfikuj kolory, których Ci brakuje (dzięki zestawieniom kolorystycznym dla Twojego typu kolorystycznego). Ustal dokładną listę zakupów, z którą ruszasz na wyprzedaże.