Wiem, że to może zabrzmieć dosyć zabawnie, ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do troszeczkę innych widoków, natomiast zima generalnie jest bardzo kontrastową porą roku – ponieważ mamy dużo białego śniegu, gdzieś tam w oddali widać oszronione, czarne pnie drzew… Kiedy zdarzy nam się słoneczny dzień, to słońce nas bardzo mocno oślepia… W tym momencie, jeżeli przełożymy te wszystkie atrybuty na typ urody, to powstaje nam Czysta Zima. Dzisiaj się tym typem kolorystycznym zajmiemy. Zapraszam!
Nagrałam na ten temat krótki filmik, ale jeśli wolisz czytać, to poniżej znajduje się jego transkrypcja.
Czysta Zima. Przepiękny typ urody! Bardzo nasycony, bardzo wyrazisty, bardzo kontrastowy. To, co najważniejsze jest w jego urodzie, to oczy. One są niezwykle magiczne, bardzo świetliste i bardzo szkliste. Tęczówkę bardzo często mamy albo niebieską, albo zieloną, zarówno jasno-, jak i ciemnozieloną, natomiast to, co jest takie charakterystyczne, to ta ich szklistość – to, że jak się przyjrzymy tej tęczówce, to widzimy cały ten wzorek, który tam się w środku układa. Druga rzecz w oku to białko oka, które jest bardzo, bardzo takie białe i też takie świetliste, i które się bardzo fajnie odcina od tej świetlistej tęczówki.
Dodatkowo, jeśli chodzi o podkręcenie koloru oczu, znaczenie mają nie tylko kolory w jakich ten typ kolorystyczny powinien chodzić, ale… szminka! Nawet jeżeli Czysta Zima ubierze się biało-czarno (np. biała bluzka i czarne spodnie), wystarczy, że zrobi sobie mocny makijaż ust takim jaskrawym kolorem – czy to jakimś różowym, czy czerwonym – i w tym momencie te oczy są fenomenalnie „podkręcone”, a my tak naprawdę nie zwracamy wtedy uwagi na kolor ust, właśnie taki jaskrawy, tylko totalnie zwracamy uwagę na to co się dzieje w oczach. Cudowna równowaga wtedy powstaje!
Ale lećmy dalej – co z tą urodą? Mamy bardzo mocne brwi, bardzo wyraziste, mamy też bardzo mocne rzęsy, zaznaczoną linię rzęs, więc ta oprawa oczu jest bardzo widoczna i bardzo wyrazista. Cera bardzo często jest jasna, taka porcelanowa, ale też niekoniecznie, ponieważ może być również oliwkowa, ale i nawet brązowa! Włosy są bardzo często czarne, ale mogą być też brązowe albo nawet trochę krecie. To, co jest najważniejsze, to to, że ten kolor włosów jest faktycznie nasycony, bardzo napigmentowany. Jednak wrócę jeszcze do początku – to, po czym tak naprawdę najbardziej poznajemy tą Czystą Zimę, to oczy, tęczówka i świetlistość wzroku.
Jeśli chodzi o najlepsze kolory, jakie Czysta Zima powinna dla siebie wybierać, to są to wszystkie te najbardziej czyste, wręcz neonowe. Tutaj z niczym się nie da przesadzić tak naprawdę, ponieważ ta kontrastowa uroda udźwignie każde absurdalne połączenie, każde zestawienie kolorystyczne, które dla innych jest bardzo często dosyć ryzykowne. W związku z tym, jeżeli chcesz się zdecydować na róż, wybierasz tą najmocniejszą fuksję. Jeśli chcesz się zdecydować na fiolet, wybierasz ten najmocniejszy cyklamen. Generalnie: im więcej życia, im więcej świetlistości w tym kolorze, im więcej czystości, neonu, tym lepszy będzie dla Ciebie! Jeśli chodzi o temperaturę koloru, to najlepsza będzie chłodna, czyli wszystkie fiolety, róże, niebieskości, chłodne zielenie – to wszystko fenomenalnie sprawdzi się w Twojej szafie, przepięknie będzie podkreślało Twoją kontrastową i chłodną urodę.
Natomiast to też nie oznacza, że musisz zupełnie unikać ciepłej strony koła kolorów! Jak będziesz dołączała do swoich stylizacji czerwienie, jakieś ostre żółcienie, pomarańcze, to też będzie super grało z Twoimi chłodnymi kolorami w szafie. Oczywiście, może nie jest najlepszym wyborem na przykład pomarańczowy golf czy takie ubranie, które mocno zabuduje Twoją sylwetkę i będzie bardzo blisko Twojej twarzy, natomiast jeżeli te kolory będą akcentem, jakimś takim fajnym, żywym dodatkiem, to fenomenalnie będzie to grało z Twoją urodą.
Tak krótko chciałabym jeszcze wspomnieć czego powinnaś unikać? Ponieważ to jest też bardzo szybki temat: unikasz po prostu kolorów przygaszonych, pastelowych, takich trochę nijakich w stosunku do Twojej urody. Ponieważ Twoja uroda nie jest nijaka, ona jest bardzo konkretna, bardzo wyrazista! Tam jest bardzo dużo tego nasycenia, kontrastu, szklistości, świetlistości, w związku z tym ta szklistość i świetlistość powinna się pojawiać w kolorach, w których chodzisz. Tam powinno być również bardzo dużo takich „mocnych zderzeń”. Jeżeli założysz kolory beżowe, jakieś poszarzałe, takie, które są w jakiś sposób jakby rozwodnione, to one absolutnie w ciągu sekundy ugaszą Twoją urodę i Ty bardzo stracisz w tym momencie. Twoja uroda jest zdecydowanie stworzona do tego, żeby ją „dopalać” jak najmocniejszym kolorem!
Na zakończenie przyznaj mi się proszę – czy jesteś Czystą Zimą? Czy potwierdzałaś to u kogoś, czy to po prostu jest tak oczywiste, że sama doskonale już to wiesz po przeczytaniu różnych opracowań w Internecie? Pochwal się, które kolory są Twoimi ulubionymi, jak lubisz je zestawiać? Myślę, że mogłabyś dzięki temu zainspirować inne dziewczyny, które te komentarze będą czytały.
Jeśli z kolei nie wiesz, jakim jesteś typem kolorystycznym, cały czas się w tym gubisz, to odezwij się do mnie! Jeśli jesteś w Warszawie, możemy się umówić stacjonarnie. Ja, chusta po chuście, pokażę Ci, które kolory Twojej urodzie służą, a które tak nie do końca – może na przykład gaszą Twoją urodę. Jeśli masz do mnie daleko, nie masz możliwości spotkać się ze mną osobiście, to nie ma problemu, wykonuję również tą usługę w wersji online. Po prostu odezwij się do mnie, napisz do mnie maila – ja Ci odpiszę co krok po kroku od Ciebie potrzebuję, co będziemy dalej robiły, i za chwilę tak naprawdę otrzymasz ode mnie pełne opracowanie „obsługi” swojej urody. A jeśli nie, to zapraszam Ciebie na mojego Instagrama, na którym codziennie poruszam jakieś kolorowe tematy 🙂