Czysta Zima to taki typ kolorystyczny, który przyjmie najbardziej absurdalne i najbardziej pstrokate zestawienia kolorystyczne, a wciąż będzie wyglądać świeżo, lekko i promiennie. Zapraszam, porozmawiajmy sobie trochę na ten temat!
Nagrałam na ten temat krótki filmik, ale jeśli wolisz czytać, to poniżej znajduje się jego transkrypcja.
To, co bardzo często będę dzisiaj powtarzała, to kolory czyste i kontrasty, ponieważ to jest najważniejsze w Twojej urodzie i najważniejsze, żeby właśnie takimi kolorami ją podkreślać. Basici, kolory neutralne i podstawa w Twojej szafie, to po prostu biały i czarny. I właśnie chciałabym, żeby to były kolory w takim najbardziej żywym, najbardziej mocnym odcieniu, jaki tylko możesz znaleźć! Biel niech będzie taka śnieżna, podbita błękitem, bardzo czysta i świetlista, ponieważ ona swoją świetlistością będzie podkreślała świetlistość Twojej tęczówki i Twojego białka oka.
Będzie też bardzo fajnie oczyszczała Twoje stylizacje, rozświetlała je, rozjaśniała i wprowadzała ten fajny kontrast. Jeżeli ubierzesz się zbyt ciemno, to super jeżeli właśnie dorzucisz coś białego, takiego bardzo świetlistego – w tym momencie rzeczywiście powstanie nam kontrast w stylizacji, w związku z tym tak jeden do jednego przełożymy wszystkie atrybuty Twojej urody na ubrania i wszystko będzie fantastycznie ze sobą współgrało.
Czerń też wybieraj taką najbardziej czystą i najbardziej oczywistą. Nie wybieraj czerni grafitowej, poszarzałej. W ogóle, tak naprawdę, to z tymi szarościami sobie możesz odpuścić. Oczywiście, jeżeli to będzie taka szarość podbita błękitem, to super! Natomiast generalnie, zamiast szarego, tak naprawdę ja bym Ci po prostu proponowała taką klasyczną, piękną czerń. Ona, tak samo jak biel, będzie oczyszczała, uspokajała. Będzie też przyciemniała (i również kontrastowała) z kolei zbyt jasne stylizacje. Tak że biel i czerń są absolutnie takim must have!
Jeśli chodzi o inne kolory neutralne, to raczej unikaj beżu. Beż w każdej postaci nie będzie grał z Twoją urodą, będzie wręcz gasił Twoją urodę niż w jakikolwiek sposób ją podkreślał. Ewentualnie brąz może się sprawdzić, ale ten brąz też musi być taki bardzo żywy – taka gorzka czekolada, bardzo nasycona, która nie będzie miała w sobie żadnej szarości, tylko faktycznie będzie widać, że to jest taki piękny, czysty brąz. Wtedy rzeczywiście on też może bardzo fajnie sprawdzić się w Twojej szafie.
Jeśli chodzi o najlepsze kolory dla Ciebie, to tutaj po prostu zostawmy hasło, że to są kolory czyste. Oczywiście najlepsze będą te chłodne temperaturowo, natomiast te ciepłe również mogą się u Ciebie pojawić, szczególnie w ramach akcentów, takiego zestawienia, żeby stworzyć takie fajne napięcie temperaturowe w Twojej stylizacji. Bez względu na to czy ciepłe, czy chłodne, te kolory po prostu muszą być bardzo żywe, bardzo czyste, wręcz czasem nawet i neonowe. U Ciebie bardzo się sprawdzą takie dziwne zestawienia, typu czerwony – taka najmocniejsza, oranżowa czerwień – na przykład z mocną, żywą fuksją. Coś, co dla innych może wydawać się bardzo ryzykowne i „Nie, dziękuję!”, w Twoim przypadku sprawi, że Twoja uroda będzie jeszcze bardziej doświetlona i jeszcze bardziej promienna. Więc zdecydowanie eksperymentuj, działaj i totalnie się nie bój!
Jeśli chodzi o wzory, generalnie nic znowuż nowego nie powiem, ponieważ tutaj też bardzo nam zależy na kontrastach. Im więcej kontrastów w tych wzorach będzie, tym lepiej! Więc wybieraj paski, kropki, grochy, oczywiście w tej wersji biało-czarnej, żółto-fioletowej – czyli w tych najbardziej odległych od siebie na kole barw kolorach. Kraty, zebra, prążki… Najważniejsze jest to, żeby kolory w tych wzorach były zestawione kontrastowo. Styl pop art jest bardzo fajny! Może też motywy roślinne, ale to nie może być motyw takiej delikatnej łączki, tylko to już musi być taka konkretna dżungla – strelicja, monstera, tukany, wszystko na czarnym tle… Tam musi się dużo dziać!
W tkaninach z kolei wybieraj wszystkie te, które mają możliwość podkreślenia tej intensywności koloru, czyli wszystkie materiały odbijające światło, takie z połyskiem. To może być skóra, jedwab, atłas, jakaś satyna, różne metaliczne materiały… Jeśli koszula bawełniana, to też niech będzie satynowana, taka bardzo świetlista. Im więcej błysku i świetlistości, tym ten kolor jest jeszcze bardziej dopalony, a jak mamy dopalony kolor, to on jeszcze dodatkowo dopala Twoją urodę.
Na samo zakończenie bardzo Ciebie proszę – napisz mi, które stosujesz zasady, których się jeszcze boisz, z którymi zaczniesz teraz eksperymentować? Od czego odeszłaś, jak już wiedziałaś, że jesteś właśnie Czystą Zimą? A może jeszcze nie wiesz, czy jesteś Czystą Zimą i cały czas się nad tym zastanawiasz?
Jeśli nie znasz jeszcze swojego typu kolorystycznego i potrzebujesz potwierdzenia, nie ma problemu – odezwij się do mnie! Jeśli jesteś w Warszawie, możemy się spotkać stacjonarnie. Ja Ci, chusta po chuście, pokażę, udowodnię, które kolory są dla Ciebie idealne, a które rzeczywiście w jakiś sposób gaszą Twoją urodę. Jeśli masz do mnie daleko i nie masz możliwości spotkać się ze mną osobiście, nie ma problemu, ponieważ ja tą usługę wykonuję również w wersji online. Po prostu napisz do mnie, a ja Ci napiszę krok po kroku co będę od Ciebie potrzebowała. I tak naprawdę za chwilę dostaniesz ode mnie instrukcję obsługi swojej urody 🙂 A jeśli nie, to po prostu zapraszam Ciebie na mojego Instagrama, na którym codziennie poruszam jakieś kolorowe tematy!