Czy blond to Twój kolor naturalny kolor włosów? Czy jest to główny atrybut, którym sugerujesz się, poszukując idealnych kolorów do swojego typu urody? Wszystkie drogi prowadzą do typu kolorystycznego Jasne Lato albo Jasna Wiosna. Pytanie, czy tylko te dwie możliwości masz do wyboru? Dzisiaj o tym.
Nagrałam na ten temat krótki filmik, ale jeśli wolisz czytać, to poniżej znajduje się jego transkrypcja.
Jeśli jesteś naturalną blondynką, najprawdopodobniej Twoja uroda jest jasna. Masz jasną karnację i jasny kolor oczu, jasną oprawę oczu. I raczej nigdzie nie doczytasz się, że Twoją urodę najlepiej podkreśli czerń, ciemne winogronowe fiolety albo te najciemniejsze wersje granatu.
Raczej będziesz (i słusznie!) testowała jasne kolory, zgodnie z wytycznymi w różnych opracowaniach, które czytasz. Czujesz jednak, że czasem coś jest nie tak i wcale tak nie do końca te kolory, które testujesz, Ci odpowiadają. Zastanówmy się:
Jedną z opcji dla osób, które mają naturalny blond na głowie, jest Jasna Wiosna. Jest spore prawdopodobieństwo, że jeżeli reprezentujesz ten typ urody, to masz właśnie jasne włosy (od jasnego po trochę ciemniejszy blond), słabo widoczną oprawę oczu. Tęczówka oka jest najczęściej zielona, niebieska, niebieskozielona, szara, szarozielona, szaroniebieska. Często odbijają się w niej kolory ubrań, które masz na sobie. Cerę masz jasną: brzoskwiniową, różowołososiową, trochę beżową (często też cera jest trudna do określenia temperaturowo). Kolor ust jest najczęściej też cielisty i słabo nasycony. Ten typ urody najlepiej prezentuje się w kolorach jasnych, pastelowych, ale też z dodatkiem tych trochę bardziej soczystych i bardziej nasyconych. Ja te kolory lubię określać jako takie owocowe 🙂
Z drugiej strony, analogicznie, masz w opracowaniach informację, że Twoim typem kolorystycznym prawdopodobnie jest Jasne Lato. Co wiemy z kolei na jego temat? Osoby o tym typie urody też mają jasne włosy (ale tu już rzeczywiście chłodniejszy ten blond i też o różnym nasyceniu). Często jest słabo widoczna oprawa oczu. W jasnej tęczówce oka (tej szarej, niebieskiej, zielonej) też często odbijają się kolory ubrań. Kolor cery jest jasny, lekko zaróżowiony, usta też są słabo nasycone. Ten typ kolorystyczny, podobnie jak i Jasna Wiosna, najlepiej wygląda w kolorach pastelowych, ale z dodatkiem tych świeżych i takich bardzo lodowych, chłodnych.
Oba te typy kolorystyczne mają w swojej palecie bardzo dużo takiego rozbielenia, świeżości, takiej świetlistości. Różni je głównie rzeczywiście temperatura barw, ale pożyczają między sobą też pojedyncze sztuki ubrań, w celu urozmaicenia i uzupełnienia garderoby (są to rzeczywiście pojedyncze sztuki!).
I teraz, pomimo że masz włosy blond, jasną karnację, jasną tęczówkę, jasną oprawę oczu, nie czujesz się w tych kolorach stuprocentowo dobrze. Czujesz, że te kolory Cię trochę „prześwietlają”. Za bardzo się od nich odbija światło i masz takie poczucie, że jakby spojrzeć na swoje odbicie w lustrze, to musisz trochę przymrużyć oczy. Ale przecież wszędzie piszą, że blond = pastele!
Możemy zburzyć trochę ten zamek z piasku: ja dołożyłabym jeszcze tutaj dwie możliwości, które są równie mocno prawdopodobne, jeśli masz właśnie kolor włosów blond – Zgaszone Lato albo Zgaszoną Jesień, ale właśnie w tej jasnej wersji. Bardzo często te typy są określane jako takie mocniej nasycone, ciemniejsze w swojej urodzie, ale niekoniecznie właśnie tak musi być. Ponieważ zarówno Zgaszona Jesień, jak i Zgaszone Lato, również mogą mieć w naturalny sposób blond na głowie, co od razu też będzie sprawiało, że ich stylizacje będą się rozjaśniały.
Przyjrzyjmy się tym typom bliżej. Zgaszona Jesień (o której już też pisałam) ma bardzo spokojną i harmonijną urodę. Cera jest bardzo naturalna, beżowa, beżowobrzoskwiniowa, często też (ale niekoniecznie) pojawiają się jakieś piegi na twarzy. Tęczówka może być brązowa, zielona, bursztynowa, zielononiebieska, szarobłękitna, jasnoniebieska. Włosy mogą być od złocistych, średnich blondów, przez „mysie”, po miodowe czy też nawet średni brąz, ale dzisiaj nie o brązach rozmawiamy 😉 W palecie tego typu kolorystycznego znajdziemy jasne i ciepłe kolory, ale takie przygaszone, lekko poszarzałe. Będzie w tej gamie bardzo dużo czerwieni, spokojnych żółcieni, ale też i beżów.
Z kolei uroda Zgaszonego Lata (o którym też już pisałam) ma równie spokojną i harmonijną urodę. Cera jest bardzo naturalna, beżowa, oliwkowa, czasem też jest blada. Często trudno jednoznacznie określić temperaturę skóry. Ten typ urody ma szarozielone, szaroniebieskie, niebieskie czy też takie chłodne zielone oczy. Tęczówka generalnie ma w sobie dużo szarości. Włosy od blondu, przez mysie, po szarość po prostu, mogą mieć niejednoznaczną, rzeczywiście ciepło-chłodną tonację. Paleta tego typu kolorystycznego jest chłodna i obraca się generalnie wśród niebieskości, fioletów czy też różów, ale jak i u Zgaszonej Jesieni, one przede wszystkim są przygaszone i nieco przytłumione.
Czym się kierować przy doborze kolorów, jeśli Twoje naturalne włosy to jest właśnie blond? Oczywiście skup się na jasnych kolorach, ale jeśli czujesz, że pastele są jednak dla Ciebie zbyt świeże, za bardzo dominują, za bardzo odbijają światło (widać tylko kolor, a nie Ciebie), to poszukaj ich odpowiedników, ale w wersji nieco bardziej przygaszonej. Jeśli w tym momencie zauważysz jakąś różnicę – zaczynasz siebie widzieć w odbiciu lustra, czujesz się tymi kolorami taka „otulona” – to znaczy, że Jasna Wiosna albo Jasne Lato wcale nie są Twoim typem kolorystycznym.
Może się też okazać, że stylizacje w 100% przygaszone wcale nie będą Ciebie satysfakcjonowały. Możesz w tym momencie trochę pomiksować te kolory przygaszone z tymi świeżymi pastelami, w różnych proporcjach – musisz sama znaleźć tą równowagę. Twoja uroda prawdopodobnie domaga się tej świeżości, szczególnie jeśli jest przygaszona, ale w oczach masz trochę więcej blasku.
Pamiętaj, że analiza kolorystyczna to nie jest matematyka. Czasem te typy kolorystyczne między sobą się przenikają, nasze palety mogą się po prostu bardziej albo mniej ze sobą miksować. Najważniejsze jest to, żebyś testowała i szukała! Nie neguj już tak na starcie doboru kolorów, ponieważ odpowiednie kolory naprawdę zmieniają zupełnie nasz wygląd i nasze nastawienie.
A jeśli chcesz bardziej zagłębić się w tajniki swojej urody, oczywiście nie tylko jeśli masz blond na głowie, to zachęcam Cię do przerobienia mojego kursu online „Zrozum swoją urodę”, w którym przeprowadzam Cię krok po kroku przez wszystkie atrybuty Twojej urody – w konsekwencji czego dobierzesz sobie kolory, Twoja szafa bardzo uspójni się kolorystycznie, a Ty będziesz już codziennie tylko kwitła. Zapraszam!